Witam !
Na samym początku chciałem zaproponować krótki materiał filmowy przedstawiający kilka moich ostatnich prac. Chanson ... to tytuł cyklu, ale także ukłon w stronę Emily Loizeau, której muzyka w dużym stopniu wpłynęła na moje obrazki. Małą niekonsekwencją są więc dźwięki Rene Aubry w podkładzie, ale tylko małą, ponieważ on też jest .. żabojadem :)
Pzdr.